Problem efektywnego recyklingu plastiku od wielu lat spędza naukowcom sen z powiek. Najnowsze odkrycie może jednak skończyć tę palącą kwestię. Dzięki połączonym siłom specjalistów z Wielkiej Brytanii, Brazylii i Stanów Zjednoczonych, udało się znaleźć obiecujące rozwiązanie, które już niedługo może zostać wprowadzone na rynek i zakończyć palący dylemat nadmiaru śmieci plastikowych, które piętrzą się na naszej planecie w takim stopniu, że zaczynają tworzyć samodzielne sztuczne wyspy na oceanie.
Enzymy – białkowe katalizatory
Naukowcom ze wspomnianej wcześniej ekipy udało się odkryć i dogłębnie zbadać enzym, który rozkłada politereftalan etylenu, powszechnie znany plastik, oznaczany jako PET. Jest to jeden z najpopularniejszych rodzajów tego materiału, masowo używany do produkcji. Butelki plastikowe wytworzone z PET charakteryzują się lekkością, jednak nadal są bardzo wytrzymałe.
Warto tutaj wspomnieć czym w ogóle są enzymy. To nic innego jak katalizatory, najczęściej białkowe, powodujące przyspieszenie reakcji chemicznych poprzez obniżenie ich energii aktywacji. Naukowcom udało się, podczas prac nad odkrytym enzymem, zmodyfikować go tak, by był jeszcze skuteczniejszy.
Przypadek rządzący nauką
Jak większość tego typu odkryć, i to zawdzięczmy przypadkowi. Enzym po raz pierwszy znaleziono w centrum utylizacji odpadów w Japonii. Umożliwiał on bakteriom rozkładanie plastiku. Naukowcom, którzy początkowo chcieli tylko sprawdzić jak działa dany enzym i jak szybko będzie ewoluował, udało się dokonać jego lekkiej poprawki, znaczącej jednak w działaniu tego katalizatora.
Nie da się jednak ukryć, że świat potrzebuje tego rozwiązania, i to jak najszybciej. Ilość śmieci, szczególnie plastików, które są bez nas bezmyślnie wyrzucane, doprowadziła do powstania sztucznej wyspy, nazywanej Wielką Pacyficzną Plamą Śmieci. Szacowana powierzchnia całkowita tego terenu, to ponad 1,6 miliona kilometrów kwadratowych. Aż 99,9 procenta śmieci, z których jest zbudowana, to tworzywa sztuczne.
Zanim kupimy kolejne butelki plastikowe z wodą, pamiętajmy, że w ten sposób doprowadzamy do powiększenia się wyspy. Drobinki plastiku, które pojawiły się na skutek rozpadnięcia się kawałków śmieci na pył, zostają wchłonięte przez różne organizmu, między innymi przez ryby, które później spożywamy. Także ptaki próbują się odżywiać kawałkami plastikowych śmieci – w efekcie umierają z głodu, mając żołądki wypełnione śmieciami, których nie są w stanie strawić. Wiedząc o tym, nie sposób nie cieszyć się z najnowszego odkrycia naukowców.
Kiedy możemy spodziewać się jego spopularyzowania?
W tym przypadku, specjaliści są bardzo optymistyczni. Co prawda prace nad wprowadzeniem białkowych katalizatorów odpowiedzialnych za rozkład plastików nadal trwają, jednak przewiduje się, że w ciągu kilku najbliższych lat powinny bez problemu pojawić się w szerokim zastosowaniu. Pozostaje więc cierpliwie czekać, aż wszystkie nasze butelki plastikowe zostaną pochłonięte przez bakterie napędzane enzymami, a póki co szukać jednak nieco bardziej ekologicznych rozwiązań.
