Dziecko

Obserwując otaczający świat, czyli co przedstawiają zabawki dla dzieci?

Dziecko uczy się poprzez obserwację otaczającej rzeczywistości.

Wykorzystuje do tego wszystkie dane mu zmysły. Wzrok, słuch, smak, węch i dotyk. Dla małego człowieka wszystko jest nowe. Zanim nieznane stanie się znanym, trzeba je poznać. Pomocą w poznawaniu i oswajaniu się ze światem służą dziecku otaczający go ludzie. Rodzice, opiekunowie, starsze rodzeństwo, rodzina. Wszyscy wprowadzają dziecko w określoną rzeczywistość. To niesamowite jak dzieci reagują gdy odkryją coś, co w ich opinii jest absolutnie niesamowitym odkryciem, a dla innych stanowi prozę życia. Tak reagują na różnorodne dźwięki, których w ciągu dnia odbieramy naprawdę sporo. To ruch uliczny – dźwięk hamulców, pisk opon, klakson, dzwonek roweru – jest tego znacznie więcej. Spacer to odkrywanie. Zapachów, dźwięków, obrazów. Wszystko jest niesamowite. Dzieci poznają świat również poprzez pomoce dydaktyczne dostosowane do etapu ich rozwoju lub po prostu poprzez zabawki. Oprócz najbardziej popularnych lalek i resorówek, istnieje cała gama zabawek, które doskonale opisują naszą rzeczywistość.

Dziecko poprzez kontakt z  zabawką poznaje elementy świata, który go otacza.

Producenci zabawek doskonale wykorzystują ten dziecięcy pęd ku wiedzy i tworzą coraz ciekawsze zabawki. Ciekawym pomysłem na pobudzanie zmysłów są zabawki interaktywne, dźwiękowe. Imitują dźwięki prawdziwych urządzeń, sprzętów czy zwierząt. Znajdzie się tu szczekający pies, ambulans z migającymi światłami wydający dźwięk karetki lub dzbanek do parzenia kawy, który przypomina dźwiękiem ekspres do kawy. Takie zabawki tłumaczą dziecku rzeczywistość. Można nabyć kuchenkę, która wyglądem przypomina oryginalne urządzenie znajdujące się na wyposażeniu każdej kuchni.

Dla chłopców, amatorów majsterkowania istnieje zestaw narzędzi, które ojcowie posiadają w swoich garażach. Są zabawkowe sprzęty AGD, narzędzia i elementy wystroju mieszkania. Współczesne zabawki odbiegają dzisiaj od tradycyjnego wyobrażenia o dziecięcych akcesoriach. Obecnie skupiają się one na tym, aby swoim designem, kolorem, kształtem, dźwiękiem czy nawet zapachem oddziaływać na jak najwięcej zmysłów dziecka. O wiele chętniej maluszek sięgnie po barwną, migającą i grającą zabawkę niż szare plastikowe klocki. Brzdące skupiają też swój wzrok na ruchomych przedmiotach. Jadąca kolejka po torach, czy radiowóz na napęd z syreną policyjną będą dla dziecka atrakcyjnym wytworem. Obrazki, które dziecko koduje w głowie utrwalają się i łatwiej mu poznawać otaczający świat. Dla maluszka rzeczywistość jest natężona ogromem różnych doznań. Dawkujmy dziecku kontakt z nowościami, aby mógł się z nimi oswoić. Nie ma sensu otaczać malucha zbyt dużą ilością bodźców, bo to zaburzy jego naturalny rozwój i poczucie bezpieczeństwa. Nikt nie zniósł by przecież tego, że każdego dnia widzi nowe twarze i jest w nowym miejscu. Dlatego bodźce zewnętrzne skierowane do dzieci należy traktować z umiarem. Powoli wprowadzajmy go w otaczającą rzeczywistość. Naturalna socjalizacja musi być dostosowana do etapu rozwoju dziecka.