Jak ją urzec? Jak zrobić na nim dobre wrażenie? – randka, na której chcecie się wzajemnie oczarować.
Spotkanie dwojga osób, zwane randką to zawsze wielkie przeżycie. Przygotowania i towarzyszące im emocje są niezwykłym doświadczeniem, które na stałe wpisuje się we wspomnienia. Po latach miło jest przypomnieć sobie ten wyjątkowy dreszczyk emocji towarzyszący schadzkom zakochanych. Już zapewne nigdy nie uda się odtworzyć tego uczucia wewnątrz, które pojawia się w pierwszej fazie znajomości, w okresie randkowania. Potem uczucie przeradza się oczywiście w dużo poważniejsze i jest tym, do czego dążymy – prawdziwą, pełną miłością. Ale to te „motylki” w brzuszku są czymś za czym nieraz zdarzy się zatęsknić. Zakochanym wystarczy w zasadzie swoje towarzystwo i pełnia szczęścia osiągnięta. Każda kolejna randka już idzie jak z płatka. To ta pierwsza randka jest najważniejsza i najtrudniejsza. Od niej zależny bowiem czy znajomość będzie kontynuowana. Jeżeli okaże się, że jedna osoba drugiej nie przypadła do gustu drogi się rozchodzą i telefony brutalnie milczą. Czy są jakieś sposoby jak zrobić dobre pierwsze wrażenie? Metod i technik jest całe mnóstwo. Sporo zależy od tego jak sprzedamy sobie w najlepszym wydaniu w przeciągu kilku godzin, które mamy do dyspozycji. Należy jednak wszystko wyważyć, czyli nie być, ani zawstydzonym milczkiem, ani pełnym pychy zadufanym w sobie sobkiem.
Kiedy związek ma szanse na powodzenie? Jak znaleźć swój ideał?
Z psychologicznego punktu widzenia największe powodzenie na utrzymanie pozytywnych relacji, a potem stworzenie związku mają podobieństwa. Jednak to przeciwieństwa kuszą i działają na zasadzie dwóch przeciwstawnych magnesów. Pierwszą randkę można też uświetnić doskonałą oprawą. Można pójść w klasykę – kolacja, kwiaty, wino, zachód słońca. W zasadzie to musi się udać. Tylko może warto uszyć atmosferę tylko na tą jedną jedyną okazję? Indywidualny charakter randki na pewno na starcie zostanie oceniony na plus. Wcale nie musi być drogo i wystawnie. Czasem bieg na boso w deszczu ma więcej uroku, niż jedzenie ostryg w luksusowej restauracji. Wszystko oczywiście zależy od tego, co oczekuje druga osoba. Czy to będzie kawa i ceramika Chodzież czy czerwone wino i piknik nad rzeką – nie ma znaczenia. Nigdy tak naprawdę nie wiemy, co na urzeknie w drugiej osobie. Nie ma też uniwersalnej recepty na super randkę. Chyba warto się nie zatracić w tworzeniu wszystkiego perfekcyjnie i pozwolić sobie na odrobinę luzu. To my sami mamy przypaść komuś do gustu. Nasze prawdziwe „ja” ma się podobać a nie to stworzone na potrzeby marketingowe. Warto być sobą, bo kwestie naszego charakteru i tak wyjdą na jaw. I chyba lepiej jest, gdy weryfikacja nastąpi od razu, niż człowiek by miał miesiącami czy latami żyć w błędzie. Zbyt późne dostrzeżenie pomyłki jest bardziej bolesne w skutkach. Rana dłużej się jątrzy i czas zabliźnienia może przeciągać się w czasie. Bycie uczciwym, jak się okazuje, po raz kolejny wydaje się być opłacalnym.
