Garnek na parze to idealny sposób na szybki i prosty lunch, który możemy zabrać ze sobą do pracy. Z jego pomocą przygotujemy aromatyczne warzywa, miękkie i soczyste mięso, a nawet makaron! Warto spróbować tej metody przygotowywania posiłków, szczególnie, gdy jesteśmy zapracowani, nie mamy czasu na długie stanie przy kuchni, lub po prostu niespecjalnie przepadamy za gotowaniem, a zależy nam na naszym zdrowiu i chcemy dbać o to co jemy.
Zimowa kasza z warzywami sezonowymi
W chłodniejsze dni marzymy o ciepłych posiłkach, chociaż trochę przypominających nam o lecie. Sięgnijmy więc po pełną białka kaszę gryczaną z ziemniakami, brokułem, pietruszką, marchewką i oliwkami. Ziemniaka, pietruszkę i marchewkę obieramy i kroimy w talarki. Brokuła myjemy pod bieżącą wodą, odkrawamy korzeń i dzielimy na równe różyczki niezbyt dużej wielkości. Korzeń możemy cienko obrać i pokroić na małe kawałki albo zostawić na później i przygotować z niego zupę. Wszystko układamy w garnku do gotowania na parze, razem z torebką kaszy gryczanej i parujemy przez 17-25 minut, zależnie od wielkości warzyw.
To proste danie możemy przygotować też przy użyciu gotowej mieszanki mrożonych warzyw – pamiętajmy jednak, by wcześniej, przed włożeniem do garnka na parze, przelać je wrzątkiem na sitku by równomiernie się uparowały. Po uparowaniu wystarczy dorzucić kilka oliwek (świetne będą także suszone pomidory z oleju), dodać szczyptę soli, pieprzu oraz łyżeczkę ziół prowansalskich i wymieszać. Tak przygotowany lunch możemy zabrać w termosie, dzięki czemu cały czas będzie ciepły, albo odgrzać w pracy z pomocą mikroweli.
Wiosenne szparagi z dorszem i młodymi ziemniaczkami
Perfekcyjne danie, kiedy mamy sezon na szparagi, nie wymagające od nas dużego wkładu. Ziemniaki umyjmy porządnie, z użyciem gąbki – wtedy nie będziemy musieli pozbawiać ich skórki, zawierającej dużo mikro i makroelementów. Odłamujemy końcówki szparagów – chwyćmy je mocno za oba końce, a same złamią się w najbardziej odpowiednim miejscu. Oczyśćmy je pod bieżącą wodą, szczególnie zwracając uwagę na końcówkę z kwiatem. Na koniec przygotowujemy dorsza – po obmyciu należy go podzielić na kawałki i przyprawić skórką z cytryny. Można też wycisnąć trochę soku.
Garnek do gotowania na parze zalewamy wodą, a następnie układamy warzywa i rybę na perforowanym dnie. Całość parujemy przez 12 do 15 minut. Ziemniaki podajemy przyprawione szczyptą soli i posypane koperkiem, a szparagi i dorsza warto doprawić kolorowym pieprzem. Możemy też całość posypać sezamem, by dodać potrawie więcej witamin.
Jeżeli nie przepadamy za dorszem, możemy zastąpić go inną rybą – doskonale sprawdzi się łosoś, ryba maślana albo mintaj. Jeżeli nie mamy szparagów pod ręką, albo akurat nie ma na nie sezonu, to zamieńmy je na inne warzywo sezonowe – wiosną sięgnijmy po pełne żelaza młode buraczki, latem parujmy groszek cukrowy i fasolkę szparagową, jesienią aromatyczną dynię, cukinie i bakłażany, a zimą pory, białą rzodkiew czy brukiew.