Święta kojarzą nam się głównie z rodzinną atmosferą. To ten czas w roku, gdy wszyscy mają wolne i mogą się spotkać z drugim człowiekiem. To chwile dla innych, dla siebie samego, dla refleksji…
Przygotowanie świątecznego stołu to ważne wyzwanie.
Musi być smacznie, miło, przytulnie. Sama atmosfera przygotowań jest już wyjątkowa. Czas zakupów, godzin spędzonych w kuchni tworząc świąteczne potrawy, pakowanie prezentów, porządki i nakrywanie do stołu. Świąteczny zamęt też ma swój urok. Trzeba się sporo nabiegać i natrudzić, aby potem było już tylko przyjemnie i spokojnie. Warto sobie wszystko w jakiś określony sposób zorganizować i rozłożyć zajęcia na kolejne dni. Same zakupy są już bardzo czasochłonne. Nie warto zostawiać ich na ostatnią chwilę. Można się naprawdę zagubić między alejkami sklepowymi w poszukiwaniu prezentów dla najbliższych. A do tego jeszcze dochodzą inne zakupy artykułów spożywczych, które też zajmują sporo czasu. Świąteczne porządki to kolejna czynność, która wymaga czasu. Ponadto świąteczne dekoracje oraz przygotowanie stroju. Trzeba ustalić też menu. Całkiem sporo. Warto poprosić o pomoc innych domowników, aby z wszystkim nie zostać samemu. Gdy w rodzinie są dzieci, święta nabierają jeszcze kolejnych barw.
Święta widziane oczami dziecka mają przecież coś z magii.
Magiczne są prezenty i tajemniczy Mikołaj, który się zakrada w nocy, by obdarować najmłodszych, magiczny jest stół i wszystkie potrawy. Wszystko jest magiczne i wyjątkowe. Oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę to jedno z milszych wspomnień z dzieciństwa. W oczekiwaniu jest coś fascynującego. Ta niepewność czy w tym roku gwiazdka się pojawi i kto ją pierwszy dostrzeże. Wszystko jest wyjątkowe i tajemnicze. Dzieci mają jeszcze w sobie tą cudowną umiejętność cieszenia się z drobiazgów, która gdzieś w dorosłym życiu troszkę zanika. A szkoda. Radość z małych rzeczy pozwala dostrzegać to, co wydaje się z pozoru nic nie znaczące, a jednak może mieć znaczenie. Przy świątecznym stole radość jest jak najbardziej pożądana.
Cieszymy się nie tylko z prezentów, ale ze spotkania, z rozmów, z obecności innych. Świąteczny jadłospis obfituje w przysmaki, dlatego warto dać sobie na ten wyjątkowy czas dyspensę od diety i pozwolić ponieść się smakom. Po obfitej kolacji przyjemnie jest zatracić się w rozmowie przy filiżance kawy. Nie trzeba spoglądać na zegarek i kontrolować czasu. W święta czas ma inny wymiar. Nie oznacza pośpiechu. Czajnik do kawy, kawałek świątecznego ciasta, bliscy ludzie i przyjemne rozmowy do nocy. W gronie najbliższych jedzenie smakuje lepiej. Dlatego warto wykorzystać czas świąteczny, wolny od pracy by spotkać się z tymi, których w codziennym pędzie trochę pomijamy. Pamiętajmy, że to my dysponujemy swoim czasem i rozdzielamy go między spotkania z ludźmi. W święta można nadrobić towarzyskie zaległości. Relacje i więzi między ludźmi są istotne. Potrzebujemy wokół siebie ludzi do prawidłowego rozwoju. Jesteśmy w końcu istotami społecznymi.
